Czy dbasz o kurę co znosi złote
jaja? Wanda Loskot
Jestem pewna, ze się zgodzisz ze tym, ze
"referencje" to najlepsza droga do prosperującego biznesu. Nie trzeba
tracić pieniędzy na reklamę która zresztą rzadko kiedy daje rezultaty i nie
trzeba tracić czasu na przekonywanie obcych, aby zrobili z tobą interes.
Ludzie, którzy się z
tobą kontaktują poprzez referencje są już chętnymi
do kupienia tego co sprzedajesz ponieważ zaufanie w twoje umiejętności i uczciwość
już istnieją, przynajmniej do pewnego stopnia.
Najlepsza droga do otrzymania większej ilości wstępnych
zapytań ofertowych jest koncentrowanie się na osobach, które już przesyłają
ci referencje. Możesz łatwo wpłynąć na to, by robili to częściej.
Na początek... co czynisz w celu nagradzania za
polecanie Ciebie na pierwszym miejscu ?
Większość ludzi biznesu wyznacza jakąś nagrodę
referencyjna lub nawet ustalają pewnego rodzaju pensje dla ludzi pomagających
im w otrzymaniu zapytania ofertowego zakończonego sprzedażą.
Dodatkowo niektórzy praktykują rewanżowanie się
swoim źródłom także referowaniem swoich potencjalnych klientów, jeżeli
taka okazja się nadarzy. Niektórzy ludzie maja tez kilka rożnych nagród dla rożnych
typów wstępnych zapytań. Jedna rzeczą jest wspomnienie twojego nazwiska
– inna naleganie, aby potencjalny klient skontaktował się z
tobą. Jeszcze inna rzeczą jest asystowanie podczas procesu usługowego ... .
Prawdopodobnie najbardziej pospolitym – i największym
– błędem ludzi biznesu na tym obszarze jest nagradzanie kontaktowych
ludzi tylko za zapytania ofertowe kończące się sprzedażą. Pomyśl, jeżeli
potencjalny klient nie kupił od Ciebie, nie oznacza to, ze osoba, która była wystarczająco
taktowna, aby pomyśleć o tobie i żeby cię polecić innym, nie zasługuje na
uznanie. Możesz powiedzieć, ze ten kontakt był "nie najwyższej jakości"
– i to może być prawda. Jednak pomimo tego powinieneś nagradzać
ZACHOWANIE osób w twoim networku, tak żeby w przyszłości ta sama osoba, w
podobnej sytuacji, znów pomyślała o Tobie, zamiast o kimś innym.
Mój przyjaciel makler za każdą referencje wysyła
bukiet balonów, inny przyjaciel, który sprzedaje telefony komórkowe – małe
pióro z logo przedsiębiorstwa i słowami "Dziękuję", mój fryzjer
: zawsze wysyła notę z podziękowaniami. Ja wysyłam rożne rzeczy –
moja mini- książeczkę "Skarbiec Cytatów", małe pudełko
czekoladek. Koszt? Jeden dolar. Może trzy. Czasem dziesięć. Co z tego mam?
Bardzo wiele! Będziesz naprawdę zaskoczony zyskiem, jaki otrzymasz z tych małych
prezentów, gdy rozpoczniesz inwestowanie w ten biznes przez referencje. Przykładaj
uwagę nie tylko do zapytań ofertowych i kontaktów, ale również do źródeł
referencji.
Oczywiście powinieneś wymyślić specjalny system wynagrodzeń
dla ludzi w Internecie. Wysyłanie pudelek czekolady do każdego, kto poleci
twoja witrynę przyjacielowi może się stać szybko zbyt drogie i zbyt przytłaczające
– możesz ustanowić pewien system nagród przez automatyczny odpowiadacz
lub ściągalny plik.
Reasumując - za każdy kontakt, zapytanie ofertowe
– daj cos z powrotem. Może to być bilet do kina lub chociaż krotka
notka ze słowem "dziękuję". Może to być bon prezentowy lub
bardziej wyszukany prezent – zależnie od rodzaju twojego biznesu i wartości
tej potencjalnej sprzedaży.
Jedno jest jednak ogromnie ważne: dbaj o swoja kurę która
znosi złote jaja!
Wanda Loskot mieszka na stale w USA gdzie jest doradca
do spraw rozwoju biznesu.
Odwiedź jej strony internetowe
www.AkademiaSukcesu.com
gdzie znajdziesz więcej podobnych artykułów - możesz się tam też zapisać
na bezpłatny Kurs Planowania Życia!
Zawartość strony
(c) 1998-2024 Arkadiusz Bolesław Lisiecki i cytowani autorzy
Jeżeli chcesz skorzystać w swoich publikacjach z materiałów zawartych na
stronie skontaktuj się z autorem http://www.oswiecenie.com